poniedziałek, 7 października 2013

6.

Dziś kolejny dzień lenistwa. Ja nie wiem co się ze mną dzieje. popadam w jakiś letarg. Nie widzę powodów dla których mam się podnieść z łóżka. Kiedyś byłam bardziej żywiołowa, bardziej ruchliwa a teraz? staram się kombinować tak, żeby jak najmniej wychodzić z domu i nie ruszać się z kanapy czy łóżka. Marzę o jakiejś pracy, średnio co dwa dni rozsyłam cv..a telefon milczy :(  Wieczorne objadanie... Dlaczego mam tak słabą wolę ?:(
A co do jedzonka...Przedstawiam przepyszną Lubellę! Co prawda mi aż się wysypywała z patelni, ale była przepyszna idealnie pikantna, pełnoziarniste świderki + ostatnio uwielbiana przeze mnie czerwona cebula mmm... na prawdę pyszna!
Poza tym z racji tego, że wczoraj mój ukochany zniknął na cały dzień do pracy (zresztą jak i dziś) wybrałam się z jego rodzicami do lasu poszukać kilku grzybków. I dosłownie tyle znaleźliśmy :P ale na mój pierwszy sosik wystarczyło :) dlatego dziś na obiad świderki z sosikiem grzybowym :) a może zrobię kopytka? a jeszcze nie wiem:P
Wczoraj szperałam trochę po różnych blogach.  I u jednej dziewczyny znalazłam tabelę z ilościami przysiadów na dany dzień. Ot taki 30 dniowy trening

Ja jednak szperając dziś w necie natrafiłam na coś całkiem nowego, a mianowicie na test przysiadów. Aby wybrać odpowiedni dla siebie trening najpierw wykonujemy tyle przysiadów ile możemy. To pozwoli nam na wybranie odpowiedniego trybu ćwiczeń a celem jest wykonanie 300 przysiadów bez przerwy. Zatem oto wszem i wobec ogłaszam,że podejmuję się tego "Programu 300 przysiadów"!
http://www.miesnienog.pl/program-300-przysiadow
 Jutro pochwalę się wynikami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz